Rada Ministrów we wrześniu przyjęła rozporządzenie w sprawie wzrostu minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2024 r. Minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie w 2024 roku w dwóch etapach. Od 1 stycznia płaca minimalna wyniesie 4242 zł brutto, a od 1 lipca 4300 zł brutto. Wzrostowi ulegnie także minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych. Od 1 stycznia wyniesie 27,70 zł, a od lipca 28,10 zł za godzinę pracy.

Znaczny wzrost dla pracowników i pracodawców

Kwota minimalnego wynagrodzenia w styczniu 2024 r. wyniesie 4242 zł, co oznacza wzrost aż o 752 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od stycznia 2023 r., czyli o 21,5 proc. Podwyższenie płacy minimalnej od lipca 2024 r. do 4300 zł oznacza wzrost o 700 zł w stosunku do kwoty z lipca 2023 r., czyli o 19,4 proc. Przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 r. wyniesie 4271 zł brutto.

Minimalne wynagrodzenie godzinowe dla określonych umów cywilnoprawnych od stycznia 2024 r., czyli 27,70 zł, oznacza wzrost o 4,9 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od stycznia 2023 r., czyli również o 21,5 proc. Podwyższenie minimalnej stawki godzinowej od lipca 2024 r. do 28,10 zł oznacza wzrost o 4,6 zł w stosunku do kwoty z lipca 2023 r., czyli o 19,5 proc.

Szacowana liczba pracowników objętych wzrostem minimalnego wynagrodzenia wyniesie blisko 3,6 mln.

Przewidywane skutki wzrostu minimalnego wynagrodzenia

Postulujący o podniesienie płacy minimalnej zwracali uwagę, że zmiana pomoże najmniej zarabiającym pracownikom poprawić ich warunki życia. Poprawa dochodów pracowników o niskich zarobkach może prowadzić do wzrostu konsumpcji, co z kolei może wspomóc wzrost gospodarczy.

Jednak w opinii przedstawicieli środowisk gospodarczych i pracodawców, znaczący wzrost minimalnego wynagrodzenia może nieść za sobą szereg negatywnych skutków.

Niepokojący jest tak drastyczny wzrost płacy minimalnej, co prawdopodobnie będzie miało wpływ na presję płacową osób więcej zarabiających. W ostatnich latach obserwujemy wypłaszczanie się wynagrodzeń w Polsce, co skutkuje tym, że coraz więcej osób zarabia minimalną krajową. Z końcem roku mogliśmy zaobserwować spadek inflacji do poziomu ok 6,5 % co było optymistycznym zjawiskiem. Jednak wzrost wynagrodzeń przy jednoczesnym spowolnieniu gospodarczym, które obserwujemy, może spowodować wzrost inflacji powyżej dwucyfrowego poziomu w skali roku. Kolejnym bardzo niepokojącym zjawiskiem jest stosunkowo wysoki wzrost wynagrodzeń w tym płacy minimalnej, przy jednoczesnym powolnym i nieadekwatnym wzroście efektywności pracy w naszym kraju, co znaczenie odbiega od innych zachodnioeuropejskich państw. To z kolei sprawia, że gonimy Europę pod względem wysokości wynagrodzeń, jednak bez znaczącej poprawy wydajności pracy, co sprawi w najbliższej przyszłości do osłabienia naszej konkurencyjności na tle Europy – mówi Tomasz Limon, prezes zarządu Pracodawców Pomorza

Planowana podwyżka to również wzrost kosztów dla przedsiębiorców. Firmy, zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa, mogą odczuć zwiększone koszty wynagrodzeń, co może prowadzić do redukcji zatrudnienia lub konieczności podniesienia cen swoich produktów, lub usług. Niektóre firmy mogą być mniej skłonne do inwestowania w nowe projekty lub rozwój z powodu wzrostu kosztów pracy.

Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów